Posted by : Momoko niedziela, 31 marca 2019

Ohayou!
Dzisiaj postanowiłam powiedzieć parę słów o książce do nauki języka z kraju kwitnącej wiśni. "Japoński nie gryzie!" z EDGARDA była moją pierwszą książką, z której się uczyłam. Ale nie przedłużajmy i przejdźmy już do recenzji!


A więc książka składa się z 12 tematów (183 stron), z czego pierwszy temat opowiada o języku, piśmie i wymowie, a kolejne dwa skupiają się na dwóch sylabariuszach, czyli Hiraganie i Katakanie. Dopiero od czwartego tematu zaczynamy uczyć się podstaw. Książka ma także słowniczek polsko-japoński oraz odpowiedzi do zadań, które wykonujemy, aby nauczyć się danego tematu, a także kratki, w których możemy ćwiczyć znaki. Okładka książki wygląda tak:


Wraz z książką dostajemy płytę, na której są nagrane dialogi, które znajdują się w książce.
Powiem szczerze, że ja naprawdę jestem  z niej zadowolona. Jest idealna dla początkujących. Szybko można nauczyć się hiragany oraz katakany. Ja już je umiałam, gdy dostałam tę książkę, lecz dają nam zadania, aby zapamiętać znaki, w dodatku mamy z tyłu te kratki do ich nauki, więc na pewno każdy szybko je przyswoi. W dodatku mamy tu też pierwsze znaki kanji. Nie ma ich za dużo, bo jest tylko czternaście, a patrząc na to, że trzeba potrafić około dwóch tysięcy, aby móc swobodnie czytać po japońsku to naprawdę niewiele, ale jak na początek może być.

Gramatyka jest tam dobrze wytłumaczona, lecz jest parę małych błędów, ale myślę, że ten kto miał już kiedyś styczność z tym językiem szybko je wyłapie. A nawet jeśli nie, to podczas rozmowy z Japończykami oni poprawią, albo zobaczy się jak oni tworzą zdania. Więc tak czy siak nie sprawia to aż tak wielkiego problemu.

Książka z czasem przechodzi z romaji na znaki, więc zmusza nas do czytania ich i to jest dobre, bo po prostu z łatwością je przyswajamy. Więc bez nauki znaków nie można ruszyć dalej.  W dodatku jest dużo słówek do zapamiętania, dzięki czemu będziemy już w miarę mogli tworzyć własne zdania podczas rozmowy. Są tam krótkie (ale to naprawdę krótkie) dialogi, dzięki którym możemy zobaczyć jak jako tako możemy takie przykładowe zdanie stworzyć, no i oczywiście jest bardzo dużo ćwiczeń do każdego tematu.

Jedyne co mnie wkurza w tej książce to to, że gdy słuchamy dialogu z płyty, to po wypowiedzeniu zdania po japońsku od razu daje nam polskie tłumaczenie. Według mnie powinni dać tłumaczenie gdzieś z boku i tego nie czytać, abyśmy sami mogli próbować rozumieć co mówią, ale to nie przeszkadza aż tak bardzo.

Myślę, że książka jest dobra dla początkujących. Z czasem na pewno zobaczy się te mini błędy, ale na bank nauczy się takich podstawowych podstaw. Podoba mi się to, że dają tam nacisk na znaki i to, że jest w tej książce tyle ćwiczeń do wykonania. Niektóre zadania są tam naprawdę banalnie proste i zastanawiam się co mają one na celu. Np. Uczymy się kanji "Duży" i do tego dają nam zadanie "Wybierz znak kanji oznaczający "duży"" i na dole jest kilka różnych kanji. A przecież się go uczymy właśnie i wiemy jak wygląda, więc raczej nie pomylimy go czy coś xD Rozumiem jakby dali takie zadanie kilka tematów później, aby zobaczyć czy go pamiętamy, ale w sumie chyba po prostu się czepiam. Mimo to poleciłabym tę książkę do nauki, przyjemnie się z niej uczy. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, ale ja z niej nauczyłam się wiele różnych rzeczy, które wykorzystuję do dzisiaj. Lubię czasami do niej wrócić, aby sobie przypomnieć niektóre tematy.

Moja pierwsza recenzja na blogu! Mam nadzieję, że wam się spodobała! Wybrałam "Japoński nie gryzie!" właśnie z tego powodu, że to była moja pierwsza książka do nauki japońskiego. Zastanawiam się, czy jest tu ktoś kto używał jej albo planuje zakup ^^ Jeśli tak - to zostaw komentarz! Z chęcią zobaczę co ty o niej myślisz! A tak w ogóle... Robi się coraz cieplej ^^ We wiosnę dzieciaki mają większą ochotę wychodzić na dwór, ale ja w taką pogodę wolę zostać w domu i oglądać anime xD O wiele bardziej lubię wychodzić na spacery w zimę czy tam jesień. W lato praktycznie nie wychodzę z domu, nie lubię słońca T^T Ale nie będę was zanudzać swoją gadaniną co lubię, a czego nie. Więc ja się po prostu na razie z wami żegnam i do zobaczenia w następnym poście!
Bajo~
Ps. Uwielbiam ludzi, którzy wkurzają się na to, że nie potrafią nauczyć się jeść pałeczkami xD

Leave a Reply

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

- Copyright © Miejsce Dla Otaku - Blogger Templates - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -