Posted by : Momoko niedziela, 9 czerwca 2019

Ohayou Minna!
Dzisiaj postanowiłam zrobić kolejną koślawą recenzję, haha! Tym razem na celownik film, a dokładniej horror o tytule "Riaru Onigokko". Bardzo lubię ten gatunek, więc często oglądam takie filmy czy anime. Ale przejdźmy do "recenzji"!
UWAGA SPOJLERY!!!


Chyba większość osób nawet nie znając filmu widziała scenę, gdzie coś przecina autobus i wszyscy w środku zostają przecięci na pół.

Ja często widziałam gdzieś tę scenkę na gifach, na YouTubie, a raz nawet słyszałam jak koleżanka się z niej śmiała, więc w końcu postanowiłam zobaczyć ten film. Opowiada on o zwykłej dziewczynie o imieniu Mitsuko, która uczęszcza do liceum. Akcja rozpoczyna się w autobusie, którym Mitsuko i jej klasa jadą na wycieczkę. Dziewczyna nie zwraca uwagi na otoczenie i pisze wiersze. W pewnym momencie spada jej długopis, po czym schyla się, aby go podnieść, co uratowało jej życie. W chwili gdy się schyliła "wiatr" przeciął autobus na pół tym samym zabijając wszystkich wokół. Wszystkich z wyjątkiem Mitsuko. 
Przerażona dziewczyna próbuje uciekać przed "wiatrem". Spotyka na swej drodze kilkoro ludzi oraz stara się ich ostrzec, lecz było już za późno. To coś zabiło ich, a dziewczyna jeszcze bardziej wystraszona ucieka dalej. W końcu dociera do swojej szkoły, a ku jej zaskoczeniu widzi swoje koleżanki, które przecież przed chwilą umarły na jej oczach. Były całe i zdrowe. Koleżanki były zdziwione zachowaniem Mitsuko, która bała się każdego podmuchu wiatru. Aki - jej przyjaciółka - stara się wyciągnąć z niej prawdę, dlaczego się tak zachowuje. W końcu wystraszona licealistka opowiada jej o swoim "dziwnym śnie". Aki stwierdza, że nie ma czego się bać i postanawia dla rozluźnienia uciec razem z nią z lekcji, wraz z Taeoko i Sur. Po jakimś czasie oczywiście wracają do szkoły (w Polsce by to nie przeszło xD). Wszystko wydaje się być w porządku, dopóki "wiatr" znowu nie atakuje, a nauczycielki nie zaczynają się dziwnie zachowywać. Licealistka ponownie ucieka. Biegnie na posterunek policji prosząc o pomoc, co dziwne policjantka zdaje się ją poznawać, lecz nie jako Mitsuko, tylko Keiko. Pokazuje jej lusterko, a dziewczyna zamiera. Była zupełnie kimś innym. Policjantka zabiera zszokowaną już Keiko na jej własny ślub. Potem dziewczyna zmienia się jeszcze w biegaczkę o imieniu Izumi. Ogólnie w tym filmie śledzimy losy Mitsuko zmieniającej osobowości i starającą się przetrwać oraz zrozumieć co się właśnie dzieje.



Myślę, że film zdobyłby większą popularność, gdyby efekty specjalne były bardziej dopracowane. Chociaż mimo efektów nadrabia według mnie dobrą fabułą. Były momenty, które mi się nie podobały. Na przykład, gdy dziewczyny były w lesie nad tym jeziorem i postanowiły wracać, Taeko, Mitsuko i Aki pobiegły przodem, a Sur została w tyle, stanęła i zaczęła coś mówić, że życie to iluzja i ma nie dać się mu zniewolić czy jakoś tak. Moim zdaniem był to nie potrzebny monolog i miałam wrażenie, że dali go, bo chcieli zrobić coś co brzmi mądrze oraz tak głęboko...  Co do aktorów to raczej nie mam się do czego przyczepić. Myślę, że zagrali bardzo dobrze, spisali się świetnie i to dzięki nim film jest o wiele lepszy. Muzyka także jest wspaniała i chyba co do tej kwestii nie ma się co rozpisywać. Film wzbudził we mnie duże emocje. Sprawiło, że raz wstrzymywałam oddech z przerażenia, a raz płakałam nad losem bohaterów. Zakończenie filmu było raczej zaskakujące, ale nie będę zdradzać już nic więcej. Uważam, że każdy fan horrorów powinien go obejrzeć i myślę, że ten film niedługo stanie się klasykiem japońskiego kina.

Postacie 10/10
efekty specjalne 4/10
Muzyka 8/10
Fabuła 9/10

A wy? Oglądaliście ten film czy raczej nie macie go w planach? ^^ A może was zachęciłam? Napiszcie w komentarzach co uważacie o tym filmie lub jeśli macie do mnie wskazówki co do pisania recenzji, bo nie jestem w tym zbyt dobra, haha!
No nic, ja się w takim razie z wami żegnam i do zobaczenia w następnym poście!
Bajo~



{ 2 komentarze Skomentuj }

  1. Bardzo lubię azjatyckie horrory, mają owiele ciekawszą fabułę niż np te z USA :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z azjatyckich horrorów obejrzałem tylko riaru onigokko i oko ale to już koreański horror z tego co pamiętam i były świetne i nie starały się na siłę wystraszyć widza np jumpscare'ami i też fabuła wydaje mi się lepsza od filmów z USA

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © Miejsce Dla Otaku - Blogger Templates - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -