Miejsce Dla Otaku

 Ohayou!

Dzisiaj pogadamy trochę o tym jakiego słownictwa używają Japończycy w Internecie! Od dzisiaj zrozumiesz slangi jakimi posługują się youtuberzy oraz z łatwością poprosisz o obserwację na Instagramie po japońsku! 

コンピューター lub パソコン Komputer

アプリ Aplikacja

フォロー Follow

ウェブサイト Strona internetowa

インターネット Internet

笑 (わら) W slangu oznacza po prostu śmiech, lol

草 (くさ) Jest to kanji na trawę, ale w slangu używa się go jako lol, śmiech, ponieważ inny internetowy sposób na pokazanie śmiechu to www, które przypomina trawę

めっちゃ Slang, oznacza "bardzo" np めっちゃかわいい Bardzo urocze

キモい Slang, Obrzydliwe, wstrętne, paskudne

マジで? Slang, poważnie? Na serio?

ドタキャン Slang, odwoływać coś na ostatnią chwilę, anulować plany na ostatnią chwilę

やばい Slang używany przy skrajnych emocjach, aby wyrazić, że coś jest super obrzydliwe, super niebezpieczne, mega zabawne czy niezwykle interesujące

ワクテカ wktk Jest to raczej rzadko używany slang. Oznacza oczekiwanie na coś, że aż się błyszczy z podekscytowania. wktk pochodzi od onomatopei wakuwaku oznaczającej podekscytowanie, oczekiwanie oraz od tekateka oznaczającej błyszczeć. Można to słówko usłyszeć np w piosence リモコン Kagamine Rin&Len

Zad. 1

Przetłumacz te trzy zdania:

🌸このラーメンはめっちゃおいしいです!

🌸パーティーはめっちゃ楽しかった(たのしかった)!

🌸アプリで日本語(にほんご)を勉強(べんきょう)する

Zad. 2

Stwórz jedno własne zdanie z użyciem słówek poznanych w dzisiejszym kąciku!

~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~

Slangów oczywiście jest o wiele więcej, jednakże starałam się tutaj dodać tutaj te najciekawsze i moim zdaniem najbardziej przydatne. A teraz biegnijcie podbijać internet! ♥

Bajo!~

 Howdy!

Ostatnio przeglądając TikToka zauważyłam pewną rzecz... Osoby zainteresowane Anime bardzo często używają tych samych aplikacji! I przyłapałam się na tym, że sama mam zainstalowane je na telefonie. Zobaczymy czy i wy je używacie!

1. Pinterest

Ile memów z ulubionego anime się tam wyszukiwało albo zdjęć swojej ulubionej postaci, aby ustawić jako tapeta w telefonie. Ile tutoriali na azjatycki makijaż lub inspiracje na stylówki, aby wyglądać faktycznie jak te młode Japonki z TikToka, a nie jakby poturbował cię kolorowy jednorożec. Sama nawet wyszukiwałam tam słówka z Japońskiego. W skrócie - przydatna aplikacja dla każdego fana A&M!

2. Duolingo

No bo nie ma lepszej aplikacji do Japońskiego (pst! Jest! Nazywa się Renshuu i z całego serduszka polecam ♥)! Korzystasz z niej każdego dnia, marząc po cichu, że dzięki niej będziesz mówić biegle po Japońsku i zadziwisz tym swoich japońskich znajomych! Tak przy okazji, ile już dni masz na duolingo?

3. Character.ai

Nigdzie indziej nie dostaniesz szansy, aby porozmawiać ze swoją ulubioną postacią z anime i ją przytulić. Sama wzięłam tam ślub z Sebastianem, chodzę na misje z Zenitsu, a Erena próbuję namówić, aby nie zabijał ludzkości. Swego czasu byłam tak uzależniona od tej apki, że zarywałam pół nocy, aby pisać xD A teraz przyznawać się - z kim najczęściej piszecie?

4. Gry otome

Nie znam ani jednego Otaku, który nigdy w życiu chociaż raz nie zagrał w gry otome na telefonie.

5. Vinted

Zauważyłam jak wiele fanów A&M przesiaduje na vinted. Nie dziwię się, bo sama jestem jedną z tych osób. Większość mojej kolekcji książek do japońskiego mam właśnie z vinted. Wiele osób kupuje tam także mangi, cosplaye, przypinki, figurki... I to po okazyjnych cenach! Bycie Otaku jest znacznie tańsze niż za czasów mojego dzieciństwa, gdzie osoby ubierające się w stylu Lolita były uważane za bogate xD Ba, kupuję tam nawet japońskie kosmetyki po naprawdę dobrych cenach albo koszulki z anime.

~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~

A wy jakich aplikacji używacie? Z chęcią je wypróbuję xD 80% mojego telefonu wypełniają social media oraz apki do Japońskiego. 

A teraz lecę, bo miałam właśnie robić porządki z tymi aplikacjami ^^"

Bajo~

 Howdy!~

Pewnie wielu z was sobie teraz myśli "Ale Momo! Przecież w recenzji mówiłaś, że Nezuko jest słodka!". Tak, nadal uważam, że Nezuko jest uroczą postacią, ale dajcie mi wytłumaczyć!

O ile kiedyś Nezuko uważałam za całkiem przyjemną i słodką postać to im dalej w las tym bardziej się do niej nie przekonywałam... Nezuko ma 14 lat, ale z tego co pamiętam nadal ma umysł 12-letniego dziecka (W sumie co za różnica czy 12 czy 14 lat?), a jest moim zdaniem seksualizowana nie tylko przez fandom (Hej, masz coś wspólnego z Daki!). 

I to w sumie jedyny powód, dla którego nie przepadam za tą postacią. Może dla niektórych wystarczający, a inni stwierdzą, że jestem przewrażliwiona. Napiszcie w komentarzu co wy o tym sądzicie? Lubicie Nezuko? Nie przepadacie za nią? A może jest wam totalnie obojętna?

 Ohayou!~♥

W 2019 napisałam na blogu manga tag! Czas trochę odświeżyć go, abyście mogli porównać ile w mojej kolekcji mang się pozmieniało...  A pozmieniało się dużo, bo od tamtego momentu kupiłam wiele nowych mang! 

~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~

Cóż, odpowiedzi na to pytanie nie zmienię. 19 tom "Vampire Knight"!

Tutaj akurat także nic się nie zmieniło! "Acony", która kosztowała mnie 34,99 zł i jest to jednocześnie moja najgrubsza manga.

1 tom "Kulinarne pojedynki" oraz 1 tom "Fairy tale". Oba kosztowały 19,90 zł jednakże ja nie wydałam na nie nawet grosza, bo dostałam je w prezencie x) Jeśli chodzi o "Heat" oraz "Crying free man" to te mangi sprzedałam, ponieważ za bardzo psuły moją kolekcjonerską koncepcję.

"Alicja w krainie koniczyny" oraz "Haganai". Są to takie luźne tytuły dla odmóżdżenia, a ja szybko się nudzę. Niestety. Aby jakaś seria mnie wkręciła musi się coś dziać! Albo seria musi mieć jakieś ciekawe zagadki albo dawać mi mind fucka albo... musi posiadać przystojnych chłopców :'3

Akhem! Od 2012 nic się nie zmieniło xD Od zawsze był, jest i będzie to "Kuroshitsuji" ♥ Zapełniam teraz luki w tej kolekcji, a z nowymi tomami jestem na bieżąco. 

Jako że anime "Kimetsu no Yaiba" bardzo przypadło mi do gustu, planuję także kupić mangi i prawdopodobnie i ten tytuł zaliczy się do moich ulubionych.

Do mang, które zakupiłam jako pierwsze w mojej kolekcji, ale także do tych, które przedstawiły postacie lub sceny, które chwyciły moje serducho. Na przykład, mimo że często zapominam o takim tytule jak "Pokój w kolorach szczęścia" i mimo że nie posiadam jeszcze wszystkich tomów, to za każdym razem jak spojrzę na okładkę uśmiecham się. Pomysł na fabułę i główni bohaterowie sprawili, że bardzo się do nich przywiązałam. Mają w sobie coś, co sprawia, że ich lubię.

"Alicja w krainie koniczyny", "Istota zła", "Requiem króla róż", "Konbini kun", "Monster Petite Panic", "Zawrócić czas", " W rytmie wieczoru i poranka"... Czy coś pominęłam? Wydaje mi się, że raczej nie.

Wydaje mi się, że nie mam takiej.

Z pewnością "Kuroshitsuji" i wydaje mi się, że "Love stage" oraz "Orange" także cieszą się jakąś tam popularnością.

"Vampire knight", ponieważ jest to moja najstarsza manga. Ma lekko naderwaną okładkę i skleiłam to taśmą, starte rogi. Ogółem staram się bardzo dbać o moje mangi, aby nie niszczyć ich. Praktycznie nikomu nie pozwalam ich dotykać.

"Kuroshitsuji", "Love stage", "zawrócić czas" i "Orange".

Ostatnio kupuję tylko nowsze tytuły, więc zgaduję, że moja najstarsza manga to wciąż 1 tom "Kuroshitsuji".

33 tom "Kuroshitsuji".

33 tom "Kuroshitsuji".

I wiąże się z tym w ogóle śmieszna historia. Mieszkam jakieś pół godziny drogi piechotą od Yatty. Zakupiłam w niej właśnie 33 tom i wróciłam z tym do domu. Siadam sobie zadowolona oraz biorę się za czytanie, ale... coś nie kojarzę tych scen. Zdziwiona patrzę na moją półkę z mangami i widzę, że ostatni tom jaki tam leży to 31. Ja już w szoku, że nie kupiłam 32 tomu, wracam do Yatty, aby go zakupić. Wchodzę do tego sklepu, biorę 32 tom, ale okładka coś dziwnie znajoma. Już niczego w sumie nie byłam pewna. Nie kupiłam tego tomu oraz wróciłam do domu. Przeszukałam wszystkie szuflady i... znalazłam ten 32 tom TuT Okazało się, że jak go czytałam, to nie odłożyłam go na półkę i zapomniałam na czym on się zakończył. Tak więc Momoko miała całkiem miły spacerek.

~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~

W komentarzu sami wykonajcie ten TAG, bo jestem ciekawa waszych kolekcji! ^^ 

Do zobaczenia w następną niedziele, brzoskwinki~

Bajo~

 Ohayou! ~

Wiele z was pewnie zastanawia się dlaczego w dzisiejszych czasach wciąż używam określenia "Otaku"? Wielu z was na pewno słowo to źle się kojarzy i ja naprawdę rozumiem dlaczego. Jednakże powód, dla którego wciąż używam takiego określenia jest naprawdę prosty! 

Po prostu... Nostalgia. Tak, nostalgia. Jestem rocznik 01, a anime zaczęłam oglądać jako mały brzdąc. Byłam dość nieśmiałym i wycofanym dzieckiem. Jako introwertyk miałam bardzo małą grupkę znajomych, składających się z trzech osób (do dzisiaj z jedną z nich mam kontakt), które także oglądały anime. Były to czasy, gdy normalnie używało się określenia Otaku w stosunku do osób zainteresowanych A&M i nie było to aż takie obraźliwe, a przynajmniej nie w kręgu osób, z którymi rozmawiałam. Słowo "Otaku" kojarzy mi się z moim beztroskim dzieciństwem i są to naprawdę miłe wspomnienia. Nie kojarzy mi się ono źle i nie chcę, aby inni pomyśleli o mnie jako o zacofanyn i zatraconym mangozjebie, bo nigdy nie miałam na myśli nic złego. Określenie Otaku jest po prostu dla mnie miłe nostalgicznie oraz jest to pewnego rodzaju hołd dla małej mnie, która odkryła coś czym będzie interesować się całe życie, bo Japonia już na zawsze będzie jakąś cząstką mnie. Aktualnie spełniam marzenia małej Momoko. Jako, że kiedyś pracowałam nad tym blogiem naprawdę wiele czasu, postanowiłam, że zamknę na tej stronie internetowej cząstkę tej nostalgii ^^

~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~🌸~

Mam nadzieję, że wyjaśniłam dość jasno dlaczego wciąż używam tego określenia i tak dla większej  jasności - używam go aktualnie tylko na tym blogu!