Posty (´• ω •`)
Archive for stycznia 2019
Ohayou!
Jak pewnie się domyślacie moim wielkim marzeniem jest wyjazd do Japonii. Są też rzeczy, które bardzo chciałabym zrobić w kraju kwitnącej wiśni. Dzisiaj podzielę się z wami moją listą, może kogoś zainteresuje ^^
♥ Zjeść sushi
No cóż, jestem pewna, że sushi z Japonii różni się bardzo od tego robionego w Polsce. To jest pewne.
♥ zobaczyć Kabuki
Może mi się uda, może nie, ale odkąd dowiedziałam się o takim teatrze zamarzyło mi się zobaczyć na żywo chociaż jeden występ :D
♥ Pójść do Alcatraz ER
To jest chore, ale ja lubię takie rzeczy. Myślę, że było by to niezwyczajne i fajne przeżycie. Ktoś chce się wybrać ze mną?
♥ Pójść do Onsenu
To byłoby ciekawe doświadczenie :D A poza tym jestem ciepłolubna i lubię się wygrzewać na słońcu, gorącej wodzie i pod kołderką.
♥ Zobaczyć gejszę
Jest baaaaaaaaardzo małe prawdopodobieństwo, że zobaczę prawdziwą gejszę. Ale pomarzyć zawsze można... Nie? ^^
♥ Noc w Ryokanie
Chyba nie muszę tutaj jakoś tego komentować :3 Spójrzcie tylko na ten wystrój! Ten klimat *^*
♥ Harajuku
Bardzo chciałabym zobaczyć to miejsce *^* Może i ja bym się za coś przebrała? :D Oczywiście w planach mam jeszcze inne dzielnice, ale Harajuku chciałabym zobaczyć jako pierwsze!
♥ Spacer bez celu
Po prostu pochodzić, pozwiedzać bez konkretnego celu. Może coś mnie zaciekawi podczas spaceru :D
♥ Poznanie nowych osób
Nawiązywanie nowych znajomości to super sprawa! A gdy ktoś jest z innego kraju to jeszcze lepsza sprawa!
♥ Pokemon GO
Ambitnie, co nie? xD Ale zagrać w tę grę w Japonii musi być świetne! Na pewno jest tam pełno tych stworków!
♥ Zobaczyć świątynie
Ile się tylko da! Im więcej tym lepiej B) Bez tego wycieczka do Japonii byłaby niekompletna ^^
♥ Tokyo Tower
Nie lubię za bardzo wysokości, ale myślę, że widok wszystkiego z góry (zwłaszcza wieczorem) będzie tego wart ^^
W sumie to moja lista co jakiś czas się powiększa, więc co jakiś czas będę ją aktualizować :D A wy? Macie podobną listę? A może wcale nie zamierzacie zwiedzić Japonii? Napiszcie mi koniecznie w komentarzu! ^^ A przy okazji chciałabym was bardzo przeprosić za wczorajszy brak wpisu na blogu. Ostatnio dużo się u mnie działo i nie miałam wczoraj zbytnio czasu T^T Gomennasai! Obiecuję poprawę!
Ja się na razie z wami żegnam i do zobaczenia w następnym poście!
Bajo~
Jak pewnie się domyślacie moim wielkim marzeniem jest wyjazd do Japonii. Są też rzeczy, które bardzo chciałabym zrobić w kraju kwitnącej wiśni. Dzisiaj podzielę się z wami moją listą, może kogoś zainteresuje ^^
♥ Zjeść sushi
No cóż, jestem pewna, że sushi z Japonii różni się bardzo od tego robionego w Polsce. To jest pewne.
♥ zobaczyć Kabuki
Może mi się uda, może nie, ale odkąd dowiedziałam się o takim teatrze zamarzyło mi się zobaczyć na żywo chociaż jeden występ :D
♥ Pójść do Alcatraz ER
To jest chore, ale ja lubię takie rzeczy. Myślę, że było by to niezwyczajne i fajne przeżycie. Ktoś chce się wybrać ze mną?
♥ Pójść do Onsenu
To byłoby ciekawe doświadczenie :D A poza tym jestem ciepłolubna i lubię się wygrzewać na słońcu, gorącej wodzie i pod kołderką.
♥ Zobaczyć gejszę
Jest baaaaaaaaardzo małe prawdopodobieństwo, że zobaczę prawdziwą gejszę. Ale pomarzyć zawsze można... Nie? ^^
♥ Noc w Ryokanie
Chyba nie muszę tutaj jakoś tego komentować :3 Spójrzcie tylko na ten wystrój! Ten klimat *^*
♥ Harajuku
Bardzo chciałabym zobaczyć to miejsce *^* Może i ja bym się za coś przebrała? :D Oczywiście w planach mam jeszcze inne dzielnice, ale Harajuku chciałabym zobaczyć jako pierwsze!
♥ Spacer bez celu
Po prostu pochodzić, pozwiedzać bez konkretnego celu. Może coś mnie zaciekawi podczas spaceru :D
♥ Poznanie nowych osób
Nawiązywanie nowych znajomości to super sprawa! A gdy ktoś jest z innego kraju to jeszcze lepsza sprawa!
♥ Pokemon GO
Ambitnie, co nie? xD Ale zagrać w tę grę w Japonii musi być świetne! Na pewno jest tam pełno tych stworków!
♥ Zobaczyć świątynie
Ile się tylko da! Im więcej tym lepiej B) Bez tego wycieczka do Japonii byłaby niekompletna ^^
♥ Tokyo Tower
Nie lubię za bardzo wysokości, ale myślę, że widok wszystkiego z góry (zwłaszcza wieczorem) będzie tego wart ^^
W sumie to moja lista co jakiś czas się powiększa, więc co jakiś czas będę ją aktualizować :D A wy? Macie podobną listę? A może wcale nie zamierzacie zwiedzić Japonii? Napiszcie mi koniecznie w komentarzu! ^^ A przy okazji chciałabym was bardzo przeprosić za wczorajszy brak wpisu na blogu. Ostatnio dużo się u mnie działo i nie miałam wczoraj zbytnio czasu T^T Gomennasai! Obiecuję poprawę!
Ja się na razie z wami żegnam i do zobaczenia w następnym poście!
Bajo~
Moja lista rzeczy do zrobienia w Japonii ♥
Ohayou!
Dzisiaj postanowiłam napisać moje dziesięć ulubionych anime ^^ Może kogoś z was zainteresuje jakimś punktem i zechce obejrzeć dane anime :3 Dzisiejszy post będzie pisany raczej tak na luźno, ale mam nadzieję, że i tak nie będziecie się nudzić ♥
1♥ Kuroshitsuji
No... Kto by się spodziewał, nie? Ale cóż mogę powiedzieć? Uwielbiam ten mroczny klimat, ładną kreskę i wspaniałe postacie. Każda postać ma swój unikalny charakter! W dodatku uwielbiam jak poważna chwila zamienia się szybko w coś przez co będę się śmiać, a tego tam dużo.
2♥ Death Note
I znowu, po prostu uwielbiam ten klimat i postacie ^^ Na początku chciałam obejrzeć DN dla L, ale szybko się wkręciłam i wyszło na to, że to jedno z moich ulubionych anime.
3♥ Shingeki no Kyojin
Uwielbiam te fabułę! W większości nie wiedziałam czego się spodziewać i za każdym razem jak była jakaś akcja modliłam się aby moja ulubiona postać nie zginęła. Niestety jest tam dużo postaci, które mnie po prostu wkurzają. Taka Annie lub Eren na przykład ><
4♥ Spirited Away w krainie Bogów
Kocham to anime za wyjątkową historię. Pokochałam postacie, muzykę, no po prostu wszystko! (❤ω❤) Dużo płakałam przy tym i trzymałam kciuki za główną bohaterkę do samego końca ^^
5♥ Makai Ouji: Devils and Realist
Śliczna kreska, dobra fabuła, śmieszne scenki i świetne postacie. Czego chcieć więcej? ^^
6♥ Ruchomy zamek Hauru
W sumie chciałam obejrzeć jakieś anime z nudów i postanowiłam włączyć coś ze studia Ghibli. Po opisie sądziłam, że pewnie będzie to coś nudnego, ale się myliłam i to bardzo.
7♥ Corpse Party
Okej, to jest jedyne gore jakie obejrzałam, bo tak to za bardzo nie lubię tego gatunku. Cztery odcinki mi nie zaszkodzi, więc obejrzę. No i obejrzałam. Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś gorszego. Spodobała mi się ta fabuła, nie jest zła i kreska też jest okej ^^ Gra też jest fajna! Obejrzałam tylko jak ktoś gra, ale może i sama w to kiedyś zagram... :D
8♥ Sakamoto Desu Ga
Fajna komedia, dużo epickich scen :D No i do dzisiaj się zastanawiam jak Sakamoto ma na imię...
9♥ Magi
Cóż... Długo się zbierałam aby obejrzeć to anime i żałuję. Gdybym wiedziała, że jest takie super to na pewno obejrzałabym je szybciej! Openingi/Endingi są super, kreska cudna, postacie świetne i fabuła... no nie wiem jak ją określić ^^ Po prostu uwielbiam to anime.
10♥ Highschool of the dead
Lubię temat zombie. Filmy, gry... wszystko. Dlatego uwielbiam to anime.
A wy? Macie swoje TOP 10? ヽ(o^ ^o)ノ Jeśli tak to napiszcie mi w komentarzu! Może zachęcicie mnie do obejrzenia :D Moja lista anime, które chcę obejrzeć jest strasznie długa, ale dodanie kilku tytułów chyba mi nie zaszkodzi ^^
No nic, ja się na razie z wami żegnam, do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
Dzisiaj postanowiłam napisać moje dziesięć ulubionych anime ^^ Może kogoś z was zainteresuje jakimś punktem i zechce obejrzeć dane anime :3 Dzisiejszy post będzie pisany raczej tak na luźno, ale mam nadzieję, że i tak nie będziecie się nudzić ♥
1♥ Kuroshitsuji
No... Kto by się spodziewał, nie? Ale cóż mogę powiedzieć? Uwielbiam ten mroczny klimat, ładną kreskę i wspaniałe postacie. Każda postać ma swój unikalny charakter! W dodatku uwielbiam jak poważna chwila zamienia się szybko w coś przez co będę się śmiać, a tego tam dużo.
2♥ Death Note
I znowu, po prostu uwielbiam ten klimat i postacie ^^ Na początku chciałam obejrzeć DN dla L, ale szybko się wkręciłam i wyszło na to, że to jedno z moich ulubionych anime.
3♥ Shingeki no Kyojin
Uwielbiam te fabułę! W większości nie wiedziałam czego się spodziewać i za każdym razem jak była jakaś akcja modliłam się aby moja ulubiona postać nie zginęła. Niestety jest tam dużo postaci, które mnie po prostu wkurzają. Taka Annie lub Eren na przykład ><
4♥ Spirited Away w krainie Bogów
Kocham to anime za wyjątkową historię. Pokochałam postacie, muzykę, no po prostu wszystko! (❤ω❤) Dużo płakałam przy tym i trzymałam kciuki za główną bohaterkę do samego końca ^^
5♥ Makai Ouji: Devils and Realist
Śliczna kreska, dobra fabuła, śmieszne scenki i świetne postacie. Czego chcieć więcej? ^^
6♥ Ruchomy zamek Hauru
W sumie chciałam obejrzeć jakieś anime z nudów i postanowiłam włączyć coś ze studia Ghibli. Po opisie sądziłam, że pewnie będzie to coś nudnego, ale się myliłam i to bardzo.
7♥ Corpse Party
Okej, to jest jedyne gore jakie obejrzałam, bo tak to za bardzo nie lubię tego gatunku. Cztery odcinki mi nie zaszkodzi, więc obejrzę. No i obejrzałam. Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś gorszego. Spodobała mi się ta fabuła, nie jest zła i kreska też jest okej ^^ Gra też jest fajna! Obejrzałam tylko jak ktoś gra, ale może i sama w to kiedyś zagram... :D
8♥ Sakamoto Desu Ga
Fajna komedia, dużo epickich scen :D No i do dzisiaj się zastanawiam jak Sakamoto ma na imię...
9♥ Magi
Cóż... Długo się zbierałam aby obejrzeć to anime i żałuję. Gdybym wiedziała, że jest takie super to na pewno obejrzałabym je szybciej! Openingi/Endingi są super, kreska cudna, postacie świetne i fabuła... no nie wiem jak ją określić ^^ Po prostu uwielbiam to anime.
10♥ Highschool of the dead
Lubię temat zombie. Filmy, gry... wszystko. Dlatego uwielbiam to anime.
A wy? Macie swoje TOP 10? ヽ(o^ ^o)ノ Jeśli tak to napiszcie mi w komentarzu! Może zachęcicie mnie do obejrzenia :D Moja lista anime, które chcę obejrzeć jest strasznie długa, ale dodanie kilku tytułów chyba mi nie zaszkodzi ^^
No nic, ja się na razie z wami żegnam, do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
Moje TOP 10 Anime ♥
Ohayou!
Był już Otaku TAG, więc czas na anime TAG! ^^ W internecie widziałam dwie wersje, więc wzięłam tę, w której pytania bardziej mi się podobały :3 Nie przedłużając - zaczynajmy!
♥ Moim ulubionym anime jest "kuroshitsuji". Uwielbiam ten klimat i świetne postacie. Ale do ulubionych chyba mogę jeszcze zaliczyć "Shingeki no Kyojin" oraz "Sakamoto desu ga" (≧◡≦) ♡
♥ "Clannad". Nie wiem... Jakoś mnie nudziło to anime. Postacie też mi się zbytnio nie spodobały, kreska też jakoś nie powala... Jedynie Fuko Ibuki pokochałam, była taka pocieszna ^^
♥ Chyba mi się nie zdarzyło. Zazwyczaj oglądam anime na podstawie mangi, ale na odwrót chyba nieee 。゚(TヮT)゚。
♥ Bardzo lubię Horrory, przygodowe, fantasy... Wszystko co jest nienormalne i niemożliwe w rzeczywistości ٩(◕‿◕)۶
♥ Najmniej lubię romanse. Nie mówię, że to znienawidzony gatunek, ale zwyczajnie mnie nudzą. Żebym polubiła jakiś romans musi być trochę inny niż pozostałe albo mieć jeszcze jakiś dodatkowy wątek w fabule.
♥ Sebastian Michaelis, Undertaker, Grell Sutcliff, Levi Ackerman, Nagito Komaeda, Ryota Mitarai, Ito Yuto, Mikaela Hyakuya... No pełno tego i długo by wymieniać. Pewne nikomu by się nie chciało tego czytać oraz zapewne byłaby to najdłuższa odpowiedź :D
♥ Elizabeth Midford, jakoś tak mnie wkurza, chociaż jest urocza ;-; Eren Jaeger też mnie wkurza i Annie Leonhart też jakoś nie trawię... W sumie mało jest takich postaci.
♥ Nie ma chyba takiej cechy. Po prostu jak ją polubię to polubię, jak nie to nie. Myślę, że taka postać musi się po prostu czymś wyróżniać jedynie.
♥ W sumie mi to obojętne. Jak anime za bardzo mi się spodoba to zazwyczaj narzekam, że jest za krótkie nawet jeśli miałoby kilkaset odcinków. Ale chyba każdy z nas tak ma ^^
♥ Ojej... Trudne pytanie. Są dni kiedy mam ochotę poczytać mangę niż obejrzeć anime i są dni kiedy wolę coś obejrzeć niż przeczytać. Sama nie wiem. Myślę, że dobrą odpowiedzią będzie tu, że lubię oba po równo.
♥ Higurashi no Naku Koro ni - 12.01.19r
♥ Zależy czy mi się spodoba, a jest naprawdę bardzo mało takich openingów/endingów
♥ Nikt nic do tego nie ma. I nie rozumiem czemu miałby mieć... Rodzice cieszą się, że mam jakieś zainteresowania, a znajomi mają gdzieś co robię w wolnym czasie. Otaczam się w towarzystwie, które wchodzi już w dorosłość, więc nikt nie ma o to problemów.
♥ Staram się zazwyczaj kończyć to co zaczęłam, nawet jeśli mi się to nie podoba. Po prostu nie lubię przerywać, ale jeśli coś już naprawdę bardzo mnie nudzi to tak robię.
♥ Każdego kto chce odpowiedzieć na te pytania! Z chęcią poczytam o tym jak to u was jest :D
W sumie odpowiadanie na takie pytania to fajna zabawa ^^ W niedługim czasie zapewne zrobię jeszcze Manga TAG, bo widziałam, że takie coś jest :D Ja was zachęcam do odpowiedzenia na te pytanka w komentarzach, a ja na razie się z wami żegnam i do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
Był już Otaku TAG, więc czas na anime TAG! ^^ W internecie widziałam dwie wersje, więc wzięłam tę, w której pytania bardziej mi się podobały :3 Nie przedłużając - zaczynajmy!
♥ Moim ulubionym anime jest "kuroshitsuji". Uwielbiam ten klimat i świetne postacie. Ale do ulubionych chyba mogę jeszcze zaliczyć "Shingeki no Kyojin" oraz "Sakamoto desu ga" (≧◡≦) ♡
♥ "Clannad". Nie wiem... Jakoś mnie nudziło to anime. Postacie też mi się zbytnio nie spodobały, kreska też jakoś nie powala... Jedynie Fuko Ibuki pokochałam, była taka pocieszna ^^
♥ Chyba mi się nie zdarzyło. Zazwyczaj oglądam anime na podstawie mangi, ale na odwrót chyba nieee 。゚(TヮT)゚。
♥ Bardzo lubię Horrory, przygodowe, fantasy... Wszystko co jest nienormalne i niemożliwe w rzeczywistości ٩(◕‿◕)۶
♥ Najmniej lubię romanse. Nie mówię, że to znienawidzony gatunek, ale zwyczajnie mnie nudzą. Żebym polubiła jakiś romans musi być trochę inny niż pozostałe albo mieć jeszcze jakiś dodatkowy wątek w fabule.
♥ Sebastian Michaelis, Undertaker, Grell Sutcliff, Levi Ackerman, Nagito Komaeda, Ryota Mitarai, Ito Yuto, Mikaela Hyakuya... No pełno tego i długo by wymieniać. Pewne nikomu by się nie chciało tego czytać oraz zapewne byłaby to najdłuższa odpowiedź :D
♥ Elizabeth Midford, jakoś tak mnie wkurza, chociaż jest urocza ;-; Eren Jaeger też mnie wkurza i Annie Leonhart też jakoś nie trawię... W sumie mało jest takich postaci.
♥ Nie ma chyba takiej cechy. Po prostu jak ją polubię to polubię, jak nie to nie. Myślę, że taka postać musi się po prostu czymś wyróżniać jedynie.
♥ W sumie mi to obojętne. Jak anime za bardzo mi się spodoba to zazwyczaj narzekam, że jest za krótkie nawet jeśli miałoby kilkaset odcinków. Ale chyba każdy z nas tak ma ^^
♥ Ojej... Trudne pytanie. Są dni kiedy mam ochotę poczytać mangę niż obejrzeć anime i są dni kiedy wolę coś obejrzeć niż przeczytać. Sama nie wiem. Myślę, że dobrą odpowiedzią będzie tu, że lubię oba po równo.
♥ Higurashi no Naku Koro ni - 12.01.19r
♥ Zależy czy mi się spodoba, a jest naprawdę bardzo mało takich openingów/endingów
♥ Nikt nic do tego nie ma. I nie rozumiem czemu miałby mieć... Rodzice cieszą się, że mam jakieś zainteresowania, a znajomi mają gdzieś co robię w wolnym czasie. Otaczam się w towarzystwie, które wchodzi już w dorosłość, więc nikt nie ma o to problemów.
♥ Staram się zazwyczaj kończyć to co zaczęłam, nawet jeśli mi się to nie podoba. Po prostu nie lubię przerywać, ale jeśli coś już naprawdę bardzo mnie nudzi to tak robię.
♥ Każdego kto chce odpowiedzieć na te pytania! Z chęcią poczytam o tym jak to u was jest :D
W sumie odpowiadanie na takie pytania to fajna zabawa ^^ W niedługim czasie zapewne zrobię jeszcze Manga TAG, bo widziałam, że takie coś jest :D Ja was zachęcam do odpowiedzenia na te pytanka w komentarzach, a ja na razie się z wami żegnam i do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
Anime TAG ♥
Ohayou!
Dzisiaj przedstawię wam kilka fajnych i przydatnych aplikacji na telefon do nauki japońskiego! Z większości sama korzystam lub korzystałam, więc są to apki sprawdzone przeze mnie :D Starałam się zawsze instalować aplikacje w języku polskim lub takie, które nie potrzebują zbytniej znajomości języka angielskiego. Innym może to nie przeszkadzać, ale jak wiecie - u mnie słabo z angielskim ^^"
Nie przedłużając od razu przechodzimy do listy!
~Japoński pomocnik~
W jednym z wpisów na blogu już wspominałam o tej aplikacji. Jest to aplikacja cała po polsku i ma tam duuuużo funkcji, które przydadzą nam się w nauce. Mamy tam tablicę znaków Hiragany i Katakany, tablicę klasyfikatorów oraz keigo, rozpoznawanie znaków kanji, słowniczek, słuchanie słów i testy ze znaków i słów. Używam tej aplikacji od bardzo dawna i jestem z niej zadowolona. Kiedy dostałam nowy telefon to pierwsze co zainstalowałam to właśnie japoński pomocnik. Naprawdę się przydaje.
Tutaj macie link do posta, gdzie wspominałam o tej aplikacji, a jednocześnie możecie poczytać Jak rozpocząć naukę języka japońskiego
~Tangoristo~
No, to jest świetna apka. Pozwala nam przyswajać znaki. Tutaj musicie już umieć przynajmniej hiraganę oraz katakanę. Mamy tu po prostu tekst i musimy go czytać. Mamy kanji, ale jeśli nie znasz jakiegoś to nic nie szkodzi, bo jest furigana*. Korzystam z niej od niedawna, lecz już zdążyłam się w niej zakochać.
~Quizlet~
To aplikacja, w której możesz się uczyć każdego języka i nie masz tam ograniczeń. Masz fiszki zrobione przez kogoś i testy. Oczywiście sam też możesz zrobić własne fiszki, jeśli nie możesz znaleźć takich, które tobie by odpowiadały. Ja nie robię, korzystam z pracy innych. Uważam, że naprawdę warto mieć ją na telefonie. Uczę się z niej podczas jazdy busem do szkoły.
~Japońskie radio~
Ściągnęłam obojętnie jakie, po prostu tyle, aby móc posłuchać coś w tym języku. Zawsze jak rano wstaję i szykuję się na nowy dzień, to sobie je włączam i słucham co tam mówią. Nie zawsze wszystko potrafię zrozumieć, ale staram się.
~HelloTalk~
Jest to aplikacja, gdzie piszesz z ludźmi z różnych stron świata. Ja używam jej, jak się pewnie domyślacie, do komunikowania się z Japończykami. Nie dość, że ćwiczymy język, to jeszcze możemy poznać naprawdę fajnych ludzi i zawrzeć nowe przyjaźnie (´ ω `♡)
~Luvlingua learn japanese~
Już dawno z niej nie korzystam, bo jeśli chcemy używać wszystkich funkcji to musimy wykupić premium i tak naprawdę uczymy się kilkunastu słówek, ale pomyślałam, że i tak dodam ją do listy, ponieważ całkiem dobrze mi się z niej korzystało. Macie tam różne gry oraz testy. Jest całkiem dobra na początek.
To już wszystkie aplikacje, które mam lub miałam na swoim telefonie. Rzadko znajduję apki, które moim zdaniem byłyby wartościowe i wydaje mi się, że jest ich naprawdę mało, a jeśli już jakieś fajne są to wymagają znajomości angielskiego, no a nie każdy musi być w nim dobry, prawda...? Co nie? Meh, nie ma się czym chwalić .-. Ale ciągle się staram aby polepszyć się w tym języku, więc trzymajcie za mnie kciuki >///< Nya, dobra nie ważne! Mam nadzieję, że post wam się spodobał i okazał się być w jakimś stopniu przydatny! A może wy znacie jeszcze jakieś inne aplikacje? Lub któraś z tutaj wymienionych wam się spodobała? Jeśli tak, koniecznie napiszcie mi w komentarzu!
Ja na razie się z wami żegnam, do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
* Furigana to kana nad znakami kanji, które są mało znane lub naprawdę trudne. Ale używa się jej także, aby ci którzy dopiero się uczą mieli ułatwienie.
Dzisiaj przedstawię wam kilka fajnych i przydatnych aplikacji na telefon do nauki japońskiego! Z większości sama korzystam lub korzystałam, więc są to apki sprawdzone przeze mnie :D Starałam się zawsze instalować aplikacje w języku polskim lub takie, które nie potrzebują zbytniej znajomości języka angielskiego. Innym może to nie przeszkadzać, ale jak wiecie - u mnie słabo z angielskim ^^"
Nie przedłużając od razu przechodzimy do listy!
~Japoński pomocnik~
W jednym z wpisów na blogu już wspominałam o tej aplikacji. Jest to aplikacja cała po polsku i ma tam duuuużo funkcji, które przydadzą nam się w nauce. Mamy tam tablicę znaków Hiragany i Katakany, tablicę klasyfikatorów oraz keigo, rozpoznawanie znaków kanji, słowniczek, słuchanie słów i testy ze znaków i słów. Używam tej aplikacji od bardzo dawna i jestem z niej zadowolona. Kiedy dostałam nowy telefon to pierwsze co zainstalowałam to właśnie japoński pomocnik. Naprawdę się przydaje.
Tutaj macie link do posta, gdzie wspominałam o tej aplikacji, a jednocześnie możecie poczytać Jak rozpocząć naukę języka japońskiego
~Tangoristo~
No, to jest świetna apka. Pozwala nam przyswajać znaki. Tutaj musicie już umieć przynajmniej hiraganę oraz katakanę. Mamy tu po prostu tekst i musimy go czytać. Mamy kanji, ale jeśli nie znasz jakiegoś to nic nie szkodzi, bo jest furigana*. Korzystam z niej od niedawna, lecz już zdążyłam się w niej zakochać.
~Quizlet~
To aplikacja, w której możesz się uczyć każdego języka i nie masz tam ograniczeń. Masz fiszki zrobione przez kogoś i testy. Oczywiście sam też możesz zrobić własne fiszki, jeśli nie możesz znaleźć takich, które tobie by odpowiadały. Ja nie robię, korzystam z pracy innych. Uważam, że naprawdę warto mieć ją na telefonie. Uczę się z niej podczas jazdy busem do szkoły.
~Japońskie radio~
Ściągnęłam obojętnie jakie, po prostu tyle, aby móc posłuchać coś w tym języku. Zawsze jak rano wstaję i szykuję się na nowy dzień, to sobie je włączam i słucham co tam mówią. Nie zawsze wszystko potrafię zrozumieć, ale staram się.
~HelloTalk~
Jest to aplikacja, gdzie piszesz z ludźmi z różnych stron świata. Ja używam jej, jak się pewnie domyślacie, do komunikowania się z Japończykami. Nie dość, że ćwiczymy język, to jeszcze możemy poznać naprawdę fajnych ludzi i zawrzeć nowe przyjaźnie (´ ω `♡)
~Luvlingua learn japanese~
Już dawno z niej nie korzystam, bo jeśli chcemy używać wszystkich funkcji to musimy wykupić premium i tak naprawdę uczymy się kilkunastu słówek, ale pomyślałam, że i tak dodam ją do listy, ponieważ całkiem dobrze mi się z niej korzystało. Macie tam różne gry oraz testy. Jest całkiem dobra na początek.
To już wszystkie aplikacje, które mam lub miałam na swoim telefonie. Rzadko znajduję apki, które moim zdaniem byłyby wartościowe i wydaje mi się, że jest ich naprawdę mało, a jeśli już jakieś fajne są to wymagają znajomości angielskiego, no a nie każdy musi być w nim dobry, prawda...? Co nie? Meh, nie ma się czym chwalić .-. Ale ciągle się staram aby polepszyć się w tym języku, więc trzymajcie za mnie kciuki >///< Nya, dobra nie ważne! Mam nadzieję, że post wam się spodobał i okazał się być w jakimś stopniu przydatny! A może wy znacie jeszcze jakieś inne aplikacje? Lub któraś z tutaj wymienionych wam się spodobała? Jeśli tak, koniecznie napiszcie mi w komentarzu!
Ja na razie się z wami żegnam, do zobaczenia w następnych postach!
Bajo~
* Furigana to kana nad znakami kanji, które są mało znane lub naprawdę trudne. Ale używa się jej także, aby ci którzy dopiero się uczą mieli ułatwienie.
Fajne aplikacje do nauki japońskiego ^^
Ohayou minna!
Chcesz się uczyć Japońskiego, ale nie wiesz jak się za to zabrać? I nie chcesz przy okazji wydawać pełno pieniędzy na kursy? W internecie znajdziesz pełno porad i wskazówek, więc i ja dołożę swoje kilka groszy. Oczywiście ja nikomu nie narzucam jak ma zacząć się uczyć. To po prostu moje porady. Uczę się Japońskiego już jakiś czas i zrobiłam masę błędów na początku, których dzisiaj na bank bym nie popełniła.
No ale nie przedłużajmy! ~
♥ Na początku powinieneś być świadomy, że japońskie pismo nie należy do najłatwiejszych. Im szybciej sobie to zakodujesz, tym lepiej, bo potem nie będzie zdziwienia oraz zniechęcenia się do dalszej nauki. Musisz się nauczyć Hiragany oraz Katakany, oba te sylabariusze mają po 46 znaków. Ale dochodzi jeszcze Kanji, których jest... no o wiele więcej. Musisz znać około 2000 aby móc swobodnie czytać po japońsku. I nie zapomnij, że w Kanji jeden znak może mieć kilka czytań. Ale spokojnie, jak Japończycy dali radę, to ty też! Nie musisz uczyć się ich na raz, od razu, teraz. Katakanę używa się do pisania słów obcego pochodzenia, np. angielskich wyrażeń, obcych imion i tak dalej, i tak dalej... A Hiraganę po prostu do pisania po japońsku. Najlepiej na początku nauczyć się ich dwóch, a dopiero później zacząć Kanji.
Hiragana
Katakana
Ważne! Nie piszemy znaków tak jak chcemy! Każda kreska ma swoją kolejność i musisz o tym pamiętać! Plus te znaki się łączą. Np łącząc znak NI ze znakiem Ya wyjdzie nam NYA - miałknięcie kota :D Albo KI + YA = KYA, JI + YA = JA, KI + YU = KYU itd. Ale to akurat nie jest trudne.
♥ Jeśli moje gadanie o znakach cię nie przeraziło i dalej chcesz się uczyć japońskiego, to jestem z ciebie dumna! ^^ Musisz teraz po prostu zacząć działać. W internecie możesz znaleźć jakieś tam darmowe kursy. Sama nigdy z tego nie korzystałam. Wolę uczyć się z książek, które można zakupić w empiku lub w internecie i uczyć się własnym tempem. Na początek proponuję ci kupić "Japoński nie gryzie!" z wydawnictwa Edgard. Osobiście jestem z niej bardzo zadowolona, masz tam pełno ćwiczeń oraz wszystko pięknie opisane. Poznajesz tam też swoje pierwsze znaki kanji i możesz poczytać kilka ciekawostek o kraju kwitnącej wiśni. Dzięki tej książce Japoński wydaje się mniej straszny niż wcześniej. Potem możesz też zakupić inne książki, ale najpierw poczytaj o nich opinie, recenzje, co inni ludzie o nich myślą. Bo jeśli każdy będzie pisał, że ma sporo błędów i nie warto, to chyba raczej jej nie kupisz, prawda? Zaoszczędzisz pieniądze oraz nie będziesz się uczył błędów.
♥ Druga sprawa to telefon. Książki nie będziesz wszędzie raczej nosił (Ja tam czasami noszę do szkoły...), a telefon masz przy sobie zawsze. Nie mówię tu o zmienieniu języka w telefonie. Jak chcesz, to to zrób, ale myślę, że to za bardzo nie pomoże jeśli nie umiesz jeszcze czytać dobrze po japońsku. Mówię tu o aplikacjach. Będę robiła notkę o fajnych aplikacjach do nauki języka japońskiego, więc teraz nie będę się za bardzo nad tym rozgadywać. Zaproponuję ci jedynie jedną fajną aplikację, która jest po polsku. "Japoński pomocnik", korzystam z niej już od bardzo dawna. Ma słowniczek polsko-japoński, tablicę hiragany/katakany, tablicę keigo, tablice klasyfikatorów, opcje rozpoznawania znaków kanji oraz testy ze słówek, katakany, hiragany i kanji. No po prostu większość co jest nam potrzebne do nauki. Warto też się rozejrzeć za innymi aplikacjami, lub poczekać na wpis u mnie na blogu :D
♥ Słuchanie języka japońskiego to też dobry sposób. Dzięki temu dowiemy się jak wypowiadać słowa oraz możemy wyłapywać słówka, które już znamy. Starajmy się zrozumieć co mówią. Słuchajmy japońskiego radia, piosenek, oglądajmy anime, filmy lub osoby nagrywające na YouTube.
Tu macie link do wpisu gdzie podawałam kilku fajnych YouTuberów: https://miejscedlaotaku.blogspot.com/2018/12/japonski-youtube.html
♥ Rozmawiaj. Może masz przyjaciółkę/przyjaciela, z którym można podukać po japońsku, lecz to chyba nie to samo co rozmowa z Japończykiem. Ja korzystam z aplikacji HelloTalk i jestem z niej zadowolona, ale jest też wiele innych np. Speaky, Tandem... Wystarczy poszukać. I tak, wiem. Ja też na początku się wstydziłam napisać do jakiejś osoby z Japonii. I jestem pewna w stu procentach, że jak oni widzą jak staram się sklejać zdanie w ich języku to tam po drugiej stronie ekranu cisną sobie ze mnie porządną beke. Ale nie ma się co martwić! To oczywiste, że potrzebujemy czasu do nauki jakiegokolwiek języka. A trening czyni mistrza.
♥ Dużo pisz, bo w końcu zapomnisz znaki, których się nauczyłeś. Weź kartkę i poćwicz to co już umiesz. Jeśli zapamiętałeś znak to super, ale nie używając go i nie trenując, szybko go zapomnisz. Tak jak to było ze mną.
♥ Ucz się codziennie. Postaw sobie cel, że codziennie ileś tam czasu będziesz uczył się Japońskiego. I nie ma, że dzisiaj sobie odpuszczę, to tylko jeden dzień. Ale zobacz ile ten jeden dzień mógłbyś się nauczyć, przypomnieć sobie coś. Jeśli chcesz się uczyć japońskiego, to musisz być wytrwały oraz porzucić lenistwo. Wiem, że to trudne i czasami się nie chce, ale uwierz, że satysfakcja potem będzie baaardzo duża.
♥ Wyznacz sobie cel i zadaj sobie pytanie: "Dlaczego chcę się uczyć tego języka?". Bez tego trudniej ci po prostu będzie, bo w końcu kto chciałby robić coś bez wyraźnego celu? Jak idziesz do sklepu, to idziesz po coś, a nie po to aby wejść i wyjść bez niczego, prawda? Tak samo jest z nauką języków. Hobby? Praca? Chęć znalezienia przyjaciół? Marzenie związane z tym językiem?
Japoński to bardzo piękny język. Ładnie brzmi, a przy okazji wymowa nie sprawia polakom problemów. Gramatyka też nie jest trudna. Jedynym problemem tutaj jest pismo, ale i tego da się nauczyć. Nic nie jest niemożliwe. Jeśli dotrwałeś do końca tego posta to bardzo się z tego cieszę (o・ω・o) I jeśli zdecydowałeś się uczyć japońskiego mimo wszystko, to życzę ci powodzenia! Jestem pewna, że dasz radę :D
Na jednej stronce pisali, że trzeba też dużo czytać i podali link do strony, gdzie można przeczytać newsy po japońsku, macie tam też furiganę*, więc łatwiej wam będzie czytać. Sama korzystam z tej stronki :D
https://www3.nhk.or.jp/news/easy/
Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu wam pomogłam i nauka japońskiego będzie milsza.
A wy zamierzacie się uczyć japońskiego? A może już to robicie? Co dla was jest najtrudniejsze i co myślicie o tym języku? :D Ja sie na razie z wami żegnam, do zobaczenia w następnym poście! (≧◡≦)
Bajo~
* Furigana to kana nad znakami kanji, które są mało znane lub naprawdę trudne. Ale używa się jej także, aby ci którzy dopiero się uczą mieli ułatwienie.
Chcesz się uczyć Japońskiego, ale nie wiesz jak się za to zabrać? I nie chcesz przy okazji wydawać pełno pieniędzy na kursy? W internecie znajdziesz pełno porad i wskazówek, więc i ja dołożę swoje kilka groszy. Oczywiście ja nikomu nie narzucam jak ma zacząć się uczyć. To po prostu moje porady. Uczę się Japońskiego już jakiś czas i zrobiłam masę błędów na początku, których dzisiaj na bank bym nie popełniła.
No ale nie przedłużajmy! ~
♥ Na początku powinieneś być świadomy, że japońskie pismo nie należy do najłatwiejszych. Im szybciej sobie to zakodujesz, tym lepiej, bo potem nie będzie zdziwienia oraz zniechęcenia się do dalszej nauki. Musisz się nauczyć Hiragany oraz Katakany, oba te sylabariusze mają po 46 znaków. Ale dochodzi jeszcze Kanji, których jest... no o wiele więcej. Musisz znać około 2000 aby móc swobodnie czytać po japońsku. I nie zapomnij, że w Kanji jeden znak może mieć kilka czytań. Ale spokojnie, jak Japończycy dali radę, to ty też! Nie musisz uczyć się ich na raz, od razu, teraz. Katakanę używa się do pisania słów obcego pochodzenia, np. angielskich wyrażeń, obcych imion i tak dalej, i tak dalej... A Hiraganę po prostu do pisania po japońsku. Najlepiej na początku nauczyć się ich dwóch, a dopiero później zacząć Kanji.
Hiragana
Katakana
Ważne! Nie piszemy znaków tak jak chcemy! Każda kreska ma swoją kolejność i musisz o tym pamiętać! Plus te znaki się łączą. Np łącząc znak NI ze znakiem Ya wyjdzie nam NYA - miałknięcie kota :D Albo KI + YA = KYA, JI + YA = JA, KI + YU = KYU itd. Ale to akurat nie jest trudne.
♥ Jeśli moje gadanie o znakach cię nie przeraziło i dalej chcesz się uczyć japońskiego, to jestem z ciebie dumna! ^^ Musisz teraz po prostu zacząć działać. W internecie możesz znaleźć jakieś tam darmowe kursy. Sama nigdy z tego nie korzystałam. Wolę uczyć się z książek, które można zakupić w empiku lub w internecie i uczyć się własnym tempem. Na początek proponuję ci kupić "Japoński nie gryzie!" z wydawnictwa Edgard. Osobiście jestem z niej bardzo zadowolona, masz tam pełno ćwiczeń oraz wszystko pięknie opisane. Poznajesz tam też swoje pierwsze znaki kanji i możesz poczytać kilka ciekawostek o kraju kwitnącej wiśni. Dzięki tej książce Japoński wydaje się mniej straszny niż wcześniej. Potem możesz też zakupić inne książki, ale najpierw poczytaj o nich opinie, recenzje, co inni ludzie o nich myślą. Bo jeśli każdy będzie pisał, że ma sporo błędów i nie warto, to chyba raczej jej nie kupisz, prawda? Zaoszczędzisz pieniądze oraz nie będziesz się uczył błędów.
♥ Druga sprawa to telefon. Książki nie będziesz wszędzie raczej nosił (Ja tam czasami noszę do szkoły...), a telefon masz przy sobie zawsze. Nie mówię tu o zmienieniu języka w telefonie. Jak chcesz, to to zrób, ale myślę, że to za bardzo nie pomoże jeśli nie umiesz jeszcze czytać dobrze po japońsku. Mówię tu o aplikacjach. Będę robiła notkę o fajnych aplikacjach do nauki języka japońskiego, więc teraz nie będę się za bardzo nad tym rozgadywać. Zaproponuję ci jedynie jedną fajną aplikację, która jest po polsku. "Japoński pomocnik", korzystam z niej już od bardzo dawna. Ma słowniczek polsko-japoński, tablicę hiragany/katakany, tablicę keigo, tablice klasyfikatorów, opcje rozpoznawania znaków kanji oraz testy ze słówek, katakany, hiragany i kanji. No po prostu większość co jest nam potrzebne do nauki. Warto też się rozejrzeć za innymi aplikacjami, lub poczekać na wpis u mnie na blogu :D
♥ Słuchanie języka japońskiego to też dobry sposób. Dzięki temu dowiemy się jak wypowiadać słowa oraz możemy wyłapywać słówka, które już znamy. Starajmy się zrozumieć co mówią. Słuchajmy japońskiego radia, piosenek, oglądajmy anime, filmy lub osoby nagrywające na YouTube.
Tu macie link do wpisu gdzie podawałam kilku fajnych YouTuberów: https://miejscedlaotaku.blogspot.com/2018/12/japonski-youtube.html
♥ Rozmawiaj. Może masz przyjaciółkę/przyjaciela, z którym można podukać po japońsku, lecz to chyba nie to samo co rozmowa z Japończykiem. Ja korzystam z aplikacji HelloTalk i jestem z niej zadowolona, ale jest też wiele innych np. Speaky, Tandem... Wystarczy poszukać. I tak, wiem. Ja też na początku się wstydziłam napisać do jakiejś osoby z Japonii. I jestem pewna w stu procentach, że jak oni widzą jak staram się sklejać zdanie w ich języku to tam po drugiej stronie ekranu cisną sobie ze mnie porządną beke. Ale nie ma się co martwić! To oczywiste, że potrzebujemy czasu do nauki jakiegokolwiek języka. A trening czyni mistrza.
♥ Dużo pisz, bo w końcu zapomnisz znaki, których się nauczyłeś. Weź kartkę i poćwicz to co już umiesz. Jeśli zapamiętałeś znak to super, ale nie używając go i nie trenując, szybko go zapomnisz. Tak jak to było ze mną.
♥ Ucz się codziennie. Postaw sobie cel, że codziennie ileś tam czasu będziesz uczył się Japońskiego. I nie ma, że dzisiaj sobie odpuszczę, to tylko jeden dzień. Ale zobacz ile ten jeden dzień mógłbyś się nauczyć, przypomnieć sobie coś. Jeśli chcesz się uczyć japońskiego, to musisz być wytrwały oraz porzucić lenistwo. Wiem, że to trudne i czasami się nie chce, ale uwierz, że satysfakcja potem będzie baaardzo duża.
♥ Wyznacz sobie cel i zadaj sobie pytanie: "Dlaczego chcę się uczyć tego języka?". Bez tego trudniej ci po prostu będzie, bo w końcu kto chciałby robić coś bez wyraźnego celu? Jak idziesz do sklepu, to idziesz po coś, a nie po to aby wejść i wyjść bez niczego, prawda? Tak samo jest z nauką języków. Hobby? Praca? Chęć znalezienia przyjaciół? Marzenie związane z tym językiem?
Japoński to bardzo piękny język. Ładnie brzmi, a przy okazji wymowa nie sprawia polakom problemów. Gramatyka też nie jest trudna. Jedynym problemem tutaj jest pismo, ale i tego da się nauczyć. Nic nie jest niemożliwe. Jeśli dotrwałeś do końca tego posta to bardzo się z tego cieszę (o・ω・o) I jeśli zdecydowałeś się uczyć japońskiego mimo wszystko, to życzę ci powodzenia! Jestem pewna, że dasz radę :D
Na jednej stronce pisali, że trzeba też dużo czytać i podali link do strony, gdzie można przeczytać newsy po japońsku, macie tam też furiganę*, więc łatwiej wam będzie czytać. Sama korzystam z tej stronki :D
https://www3.nhk.or.jp/news/easy/
Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu wam pomogłam i nauka japońskiego będzie milsza.
A wy zamierzacie się uczyć japońskiego? A może już to robicie? Co dla was jest najtrudniejsze i co myślicie o tym języku? :D Ja sie na razie z wami żegnam, do zobaczenia w następnym poście! (≧◡≦)
Bajo~
* Furigana to kana nad znakami kanji, które są mało znane lub naprawdę trudne. Ale używa się jej także, aby ci którzy dopiero się uczą mieli ułatwienie.